Polska reprezentacja w skokach narciarskich juniorów w składzie
J. Wolny, A. Zniszczoł, K.Biegun, K.Murańska w predazzo zdobyła złoty medal MŚJ.
Podopieczni
M.Maciusiaka byli wymieniani w roli faworytów do złota i jak się okazało nie były to przypuszczenia bezpodstawne. W składzie Polskiej reprezentacji znalazło się dwóch potencjalnych olimpijczyków. Klemens Murańka do samego końca walczył o wyjazd do Soczi,a Krzysztof Biegun po świetnym początku sezonu też był wymieniany w roli kandydatów do drużyny olimpijskiej.
Konkurs drużynowy rozpoczął się dla Polskiej reprezentacji znakomicie. Po skoku Jakuba Wolnego Polska prowadziła o
2,1 pkt nad Niemcami. Przewagę zwiększył aż do
24,6 pkt znakomitym skokiem na 101,5 m Aleksander Zniszczoł. Krzysztof Biegun i Klemens Murańka , także oddali bardzo dobre skoki i Polska po 1 serii prowadziła o
19,8 pkt nad reprezentacją Austrii. W drugiej przed próbą Klemensa Murańki Polska prowadziła o
26,3 pkt nad Austrią i wszystko wskazywało na to że Klemens Murańka spokojnie powinien utrzymać prowadzenie. Ku zdziwieniu kibiców Klimek skoczył zaledwie 93m i do samego końca wszstkim drżały serca. Ostatecznie Polska wyprzedziła Austrię o 4,6 pkt. Trzecie miejsce zajęli Norwegowię ze stratą 15,6 pkt do Polski.
Konkurs oceniam za bardzo udany dla Polskich skoczków. Wywalczyliśmy upragniony złoty medal i wyjeżdżamy z Predazzo z dwoma złotymi medalami, bo wczoraj indywidualnym Mistrzem Świata Juniorów został
Jakub Wolny. To , że Polscy młodzi skoczkowie odnoszą sukcesy na juniorskich imprezach jest zdecydowanym pokłosiem sukcesów
Adama Małysza. To Orzeł z Wisły zapoczątkował w Polsce
" Małyszomanię" i wielki bum młodych chłopaków do założenia nart i oddawania skoków na skoczni. Od momentu sukcesów Małysza w Polsce zainteresowanie skokami zdecydowanie wzrosło. Jest więcej sponsorów a co za tym idzie możliwość lepszego wykorzystywania talentów młodych chłopaków. Aby oszlifować talent potrzebne są do tego odpowiednie warunki. Zdecydowanym sukcesem Małysza jest to że w Wiśle Malince podano do renowacji tamtejszą skocznię która została nazwana właśnie jego imieniem. Dzieci w Polsce mają więcej możliwości trenowania co od razu odbija się na lepszych wynikach.
Odważę się powiedzieć, że bez sukcesów Małysza nie byłoby sukcesu naszych juniorów! A pragnę dodać że Adam był razem w Predazzo z naszymi skoczkami jako motywator i jak widać są tego efekty.
Na sam koniec chciałbym powiedzieć że Klemensowi Murańce chyba potrzebny jest psycholog, bo po porażce w walce o IO z
Dawidem Kubackim jego loty się obniżyły. Był zdecydowany faworytem w piątkowym konkursie a zawiódł w pierwszym skoku. Dwa nieudane skoki Murańki, przy czym ten ostatni mógł odebrać nam złoto. Wierzyłem w sportową złość Klimka, ale niestety wszyscy dostaliśmy dwa przeciętne skoki. Dzisiejsza postawą potwierdził że Kruczek miał rację nie powołując go do kadry na IO w Soczi.
Pozdrawiam zwolenników zabrania Klimka na IO.
W sumie co do Klimka to się zgadzam, ale Dawid Kubacki takiej super formy też nie prezentuje, dzisiaj no średnio, żeby olimpijczyk nie zakwalifikował się do 30 gdzie nie skakało jeszcze wielu utalentowanych skoczków. Fakt, że w NIemczecg królował wysoki poziom bo Janda z Czech skoczył 137,5 gdzie KO to 130 i zajął dopiero 31 miejsce :(
OdpowiedzUsuńMyślę że Kruczek będzie zostawiał Kubackiego w szatni jako piąty zawodnik. Liczę bardzo na Stocha i może na nim się teraz skupmy, a nie na jakimś młodym Murańką który jest 33 czy 34 w Pucharze Świata. Stoch jako jedyny w tym sezonie wygrał aż 3 konkursy. SUkces, oby tak dalej.
Ja bardzo liczę na Kamila w Soczi. Prezentuje wysoką dyspozycję , skacze równo. Miejmy nadzieję że po Wojciechu Fortunie będziemy mieć kolejnego Mistrza Olimpijskiego w skokach narciarskich. Dziś nawet Simi Ammann nie zakwalifikował się do 2 serii, a Dawid miał jednak jedne z najsłabszych warunków.
OdpowiedzUsuń