piątek, 14 marca 2014

F1 - będą emocje w tym sezonie ?

Formuła 1 to najszybszy motorowy sport na świecie, ale także jeden z najbardziej niebezpiecznych. Dlaczego więc zawodnicy aż tak dużo ryzykują, dla adrenaliny, dla pasji ? Na pewno tak, bo prowadzenie auta jest bardzo ekscytujące a prędkości w F1 są zawrotne i dają dreszczyk emocji. Ale co to byłyby za emocję bez rywalizacji ? 


Już w ten weekend rusza kolejny sezon F1 ! 22 zawodników z 11 Teamów stają do rywalizacji.
Cały cykl F1 rozpocznie się GP Australii a zakończy GP Abu Zabi. Wszystkich GP będzie 19.
W poprzednim sezonie bezkonkurencyjny był 4-krotny mistrz świata Niemiec Sebastian Vettel, oraz jego Team Red Bull Racing. Czy w tym sezonie także wiodący prym będzie należał do Vettela? Testy które odbyły się przed sezonem wskazują na to , że nie będzie to łatwe zadanie. Po wprowadzeniu wielu zmian technicznych a przede wszystkim nowych jednostek napędowych (V8 o pojemności 2.4 litra zostają zmnienione przez silniki V6 Turbo o pojemności 1.6 litra.) Red Bull nie radził sobie za dobrze.Nowe przepisy techniczne okazały się gigantycznym wyzwaniem dla inżynierów. Najlepiej na testach radziły sobie zespoły które są wyposażone w silniki Mercedesa. Poza fabrycznym zespołem Mercedesa, w te silniki wyposażone są bolidy McLarena , Williamsa i Force India. Także na plus testy powinny zapisać sobie zespoły Ferrari i Saubera, czyli zespoły wykorzystujące silniki Ferrari. Najwięcej awarii zaliczył właśnie zespół Vettela Red Bull . Czy to może zwiastować, że mistrzowski Team będzie w tym sezonie cieniem całej rywalizacji? Sezon jest długi i inżynierowie cały czas pracują nad osiągami bolidów, a jeżeli problem będzie tkwił tylko w jednostkach napędowych , myślę że szybko sobie z tym poradzą. Martwić może to , że zmniejszona została liczba silników z których może skorzystać każdy kierowca w ciągu całego sezonu z 8 silników do 5. Po przekroczeniu tego limitu, zawodnika będzie czekać kara rozpoczęcia wyścigu z Pit Lane w której można jechać z szybkością 80km/h , czyli o 20km/h mniej niż w poprzednim sezonie.
Ważną zmianą w MŚ w F1 jest także to , że ostatni wyścig będzie punktowany podwojenie. Jest to bardzo ciekawa zmiana i myślę ,że bardzo dobra. Ten przepis uatrakcyjni rywalizację do ostatniego wyścigu.
W tym sezonie będziemy mieć 3 debiutantów: Rosjanin Daniił Kwiat (Toro Rosso), Szwed Marcus Ericsson (Caterham) i Duńczyk Kevin Magnussen (McLaren). 
Trudno jest mi wskazać faworytów, ale może zabawię się w proroka i postaram przewidzieć się klasyfikację po 19 wyścigach:

1. Lewis Hamilton
2. Fernando Alonso
3. Sebastian Vettel
4. Kimi Raikonen
5. Felipe Massa
6. Nico Rosberg


Zespoły oraz ich obsada

1.Red Bull - Vettel, Ricciardo
2.Mercedes - Hamilton, Rosberg
3.Ferrari - Alonso, Raikkonen
4.Lotus - Grosjean , Maldonado
5.McLaren - Button, Magnussen
6.Force India - Hulkenberg, Perez
7.Suber - Sutil, Guttierez
8.Toro Rosso - Vergne, Kwiat
9.Williams - Massa, Bottas
10.Marussia - Bianchi , Chilton
11.Caterham - Kobayashi, Ericsson


Kalendarz Grand Prix w 2014 roku:
16.03 - GP Australii (Albert Park Circuit, Melbourne)
30.03 - GP Malezji (Sepang International Circuit, Kuala Lumpur)
06.04 - GP Bahrajnu (Bahrain International Circuit, Manama)
20.04 - GP Chin (Shanghai International Circuit, Szanghaj)
11.05 - GP Hiszpanii (Circuit de Barcelona-Catalunya, Barcelona)
25.05 - GP Monako (Circuit de Monaco, Monte Carlo)
08.06 - GP Kanady (Circuit Gilles Villeneuve, Montreal)
22.06 - GP Austrii (Red Bull Ring, Spielberg)
06.07 - GP Wielkiej Brytanii (Silverstone Circuit, Silverstone)
20.07 - GP Niemiec (Hockenheimring, Hockenheim)
27.07 - GP Węgier (Hungaroring, Budapeszt)
24.08 - GP Belgii (Circuit de Spa-Francorchamps, Spa)
07.09 - GP Włoch (Autodromo Nazionale di Monza, Monza)
21.09 - GP Singapuru (Marina Bay Street Circuit, Singapur)
05.10 - GP Japonii (Suzuka International Racing Course, Suzuka)
12.10 - GP Rosji (Sochi International Street Circuit, Soczi)
02.11 - GP Stanów Zjednoczonych (Circuit of the Americas, Austin)
09.11 - GP Brazylii (Autodromo Jose Carlos Pace, Sao Paulo)
23.11 - GP Abu Zabi (Yas Marina Circuit, Abu Zabi) 
Punktacja za każdy wyścig :
1 miejsce - 25 pkt
2 - 18pkt
3 - 15pkt
4 - 12pkt
5 - 10 pkt
6 - 8 pkt
7 - 6 pkt
8 - 4 pkt
9 - 2 pkt
10 - 1 pkt


Myślę, że w tym sezonie zakończy się hegemoniaRed Bulla oraz Vettela. Po wielu zmianach technicznych oraz przepisów stawka kierowców może wyglądać zupełnie inaczej niż rok temu. Osobiście chciałbym aby mistrzostwo świata F1 zdobył któryś z kierowców Ferrari. Nudno oglądać wyścigi w których wygrywa ciągle ten sam kierowca, dlatego liczę na to , że ten sezon będzie ciekawy i emocjonujący, a Mistrza Świata poznamy dopiero w Abu Zabi.

3 komentarze:

  1. Sezon sie rozpoczął zaskakująco, faworyci zawiedli, a pierwszym zwycięzcą w 2014 został Rosberg na którego mało kto stawiał. Pierwszy wyścig, patrząc na rezultaty zapowiada ewidentnie fascynujący sezon i tym samym, najprawdopodobniej zakończy wspomnianą wyżej hegemonię Red Bulla, który moim zdaniem wyżej niż na 3 miejscu w klasyfikacji konstruktorów w tym roku nie będzie, wydaje mi sie również że trudno im będzie wygrać więcej niż 2 wyścigi. Stawka naprawdę jest wyrównana, do gry wraca McLaren z debiutantem zajmującym 2 miejsce. Ja osobiście uważam też że Williams sporo namiesza a Massa powróci do formy z 2008 roku i będzie bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie skreślałbym jeszcze RBR. Co prawda start mieli nie najlepszy, ale mają szybkie tempo rozwoju bo jeszcze trochę czasu temu było ryzyko, że nie dojadą do mety a w Australii jednak Ricciardo się to udało. Szkoda, że go zdyskwalifikowali no, ale zasady to zasady. Też liczę, że w końcu przebudzi się Ferrari bo Alonso jest moim ulubionym kierowcą i mógłby w końcu zdobyć ponownie tytuł, tym razem w czerwonych barwach. :)
    Z drugiej strony przykro się patrzy na Lotusa, który w poprzednim sezonie sobie świetnie radził, a teraz kłopoty finansowe i odejście Bouliera sprawiły, że żaden samochód nie dojeżdża do mety i w dodatku musieli zatrudnić Maldonado, który dobrym kierowcą wcale nie jest tylko, że ma wenezuelskich sponsorów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Maldonado to chyba bardziej tester wytrzymałości bolidu niż kierowca :)

    OdpowiedzUsuń